Jesienią, jesienią sady się rumienią:
czerwone jabłuszka pomiędzy zielenią.
Czerwone jabłuszka, złociste gruszeczki,
świecą się jak gwiazdy pomiędzy listeczki.
- Pójdę ja się, pójdę pokłonić jabłoni,
może mi jabłuszko w czapeczkę uroni!
- Pójdę ja do gruszy, nastawię fartuszka,
może w niego spadnie jaka śliczna gruszka!