malyeuropejczyk.edu.pl

Aktualności

Nowy Rok zawitał wreszcie, stary sobie poszedł. Co tam rośnie w mrozach stycznia? Dzień rośnie po trosze! Wróbelkowi serce rośnie, że wiosny doczeka, chociaż jeszcze droga do niej mroźna i daleka. Rosną w styczniu zaspy śniegu, że wóz w nich ugrzęźnie a na szybach rosną srebrne liście i gałęzie. Więc na inne pory roku, nie patrzy zazdrośnie mroźny styczeń: bo w nim także mnóstwo rzeczy rośnie!

Z tym jesiennym wiatrem tańczą sobie liście, tańczą sobie tańczą czerwone złociście. Z tym jesiennym wiatrem odtańczą daleko i nie skończą tańczyć, aż za siódmą rzeką. Aż za siódmą rzeką, aż za siódma górą, aż je śnieg przykryje grubą, białą chmurą.

Powiewa flaga, gdy wiatr się zerwie. A na tej fladze biel jest i czerwień.
Czerwień to miłość, biel - serce czyste. Piękne są nasze barwy ojczyste.

Jesienią, jesienią sady się rumienią:
czerwone jabłuszka pomiędzy zielenią. 
Czerwone jabłuszka, złociste gruszeczki,
świecą się jak gwiazdy pomiędzy listeczki.
- Pójdę ja się, pójdę pokłonić jabłoni,
może mi jabłuszko w czapeczkę uroni! 
- Pójdę ja do gruszy, nastawię fartuszka,
może w niego spadnie jaka śliczna gruszka!

Idzie jesień i już wkrótce
Wiatr na złotej zagra nutce;

I. Gdy dzień wstaje i wita świat, ranną porą wstaję i ja.

Za dni kilka –o tej porze
będę witać polskie morze.
Bo najbardziej mi się marzy
ż

Czego życzyć dzieciom w Dniu Dziecka?
Czarnych kotów na białych przypieckach.

Mamo! Chodź z nami!